Kolejna pocztówka ze Stanów Zjednoczonych, również niezwykle cenna pod względem estetycznym, choć le corps humain nie każdemu estetyczne może się wydać. Jak dla mnie jest to jednak fascynująca struktura, swoją perfekcją i precyzją budowy bijąca na głowę wszystko, co zostało stworzone przez człowieka - zwłaszcza że jest to samodzielne dzieło matki natury. Nie jest to ciekawe, że składamy się z tak skomplikowanego organizmu, u podstaw działania którego zależą niewyobrażalnie małe pierwiastki regulujące wszystkie jego procesy? Co jeszcze bardziej interesujące, w walce z innymi dużymi zwierzętami wychodzimy zwycięsko, a powalić nas mogą wręcz mikroskopijne cząstki wirusa, mogącego składać się nawet z dwóch genów! Zbadanie tajemnicy ludzkiego ciała jest czymś, o czym marzę - zresztą któż by tego nie pragnął?
Nie muszę chyba dodawać, że to jedna z najcudowniejszych kartek w mojej kolekcji?
Swoją drogą, dziś kończę osiemnaście lat!
Mi kartka także się podoba, jest jedyna w swoim rodzaju :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w tym szczególnym dniu wejścia w dorosłość! Ogromu pocztówkowych zdobyczy i oprócz tego samych sukcesów w życiu :-*
Ciekawy pomysł na pocztówkę, nie w moim typie, ale bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego i hucznej imprezy :)
Ech... osiemnastki, kiedy to było? :P
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :*
OdpowiedzUsuń100 lat z okazji urodzin!
OdpowiedzUsuńCiekawa kartka, ale kompletnie nie w moim stylu.
Kartka interesująca dla kogoś, kto fascynuje się ludzkim ciałem, to na pewno :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci wszystkiego najlepszego, spełnienia wszystkich marzeń, zbadania tajemnicy ludzkiego ciała i mnóstwa pięknych i interesujących przesyłek w Twojej skrzynce :))
Świetna kartka, zazdroszczę. Bardzo lubię pocztówki przedstawiające ludzkie ciało, a nie mam jeszcze żadnej w swojej kolekcji.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! :)
Dziękuję Wam wszystkim za życzenia! ♥
OdpowiedzUsuńWow, świetna kartka. No i może się przydać na naszej ukochanej łacince, hehe. ♥ No i, Żabo, pisałam Ci to w liście (który, mam nadzieję, że już doszedł), ale i tak jeszcze raz życzę Ci wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, szczęścia, no i mnóstwa, mnóstwa nowych pocztówek. ^^ No i powodzenia na nowej drodze życia (jak to brzmi :p), jaką jest krok w dorosłość (co najmniej symboliczny) - 18! :D
OdpowiedzUsuńWait - głupia ja. Nie przyjrzałam się dokładniej napisom przed napisaniem komentarza i głupoty piszę... xD Na kartce oczywiście nie ma naszej ukochanej łacinki (a szkoda). Wujaszek Gugl podpowiada, że to francuski.
UsuńHej, dorosła, coś chyba szwankuje z obserwatorami, bo wyskakuje mi, że obserwuję Twojego bloga, a nie mam Cię na liście czytelniczej, przez co narobiłam sobie tu zaległości :/
OdpowiedzUsuńNo mnie jakoś te wnętrzności nie fascynują, wręcz obrzydzają, ale dobrze, że odczuwasz taką fascynację, jako przyszła lekarka może przynajmniej będzie lekarzem z powołania ;) Albo chociaż lubiącym swoją pracę.
Co Ci na to poradzę, to, że jestem dorosła, nie znaczy, że wiem, jak to naprawić! :D Może usuń bloga z listy i spróbuj zaobserwować jeszcze raz? Nie mam pojęcia! :D
UsuńNo co Ty, są prze-u-ro-cze! A jeszcze to tak wszystko doskonale działa... Już wiem, że będę lubić swoją (miejmy nadzieję) przyszłą pracę! ;P
Super kartka! Widziałam, że wiele osób na takie poluje ;)
OdpowiedzUsuńWspaniała kartka <3 Też mam jedną związaną z budową ciała ludzkiego, ale trochę bardziej rozbudowaną ;) Uwielbiam tego typu kartki :D
OdpowiedzUsuń