Moja pierwsza pocztówka z Indonezji bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Zarówno pod względem wizualnym, gdyż ten jakże egzotyczny widok to wręcz marzenie, gdy za oknem śnieg, jak i merytorycznym - wszak wiadomość na rewersie nie dość, że była obfita, to jeszcze napisana pięknym, kształtnym pismem, które ujęło mnie za serce. Nie byłabym również sobą, gdybym nie zachwyciła się pięknem wielu kolorowych znaczków!
Co ciekawe, jest to oficjalna pocztówka z Postcrossingu.
Przepiękna kartka :)
OdpowiedzUsuńGratuluję tak pięknej kartki! Uwielbiam palmy, więc tym bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie zarówno pocztówka jak i znaczki bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńJaka śliczna kartka! :)
OdpowiedzUsuńDawno Cię tutaj nie było! Widzę, że wynagradzasz czytelnikom swoją nieobecność piękną kartką :) <3
OdpowiedzUsuńHaha, dziękuję! Zupełnie nie miałam ostatnio głowy do prowadzenia bloga. ;)
UsuńA ja tu zaglądałam, a Ciebie nie było :c
UsuńFajna, lubię kartki z egzotycznymi widokami :)
OdpowiedzUsuńCudowna pocztówka! Też nie dawno dostałam pocztówkę z tego kraju,z prywatnej wymiany;) nie długo pokaże ją na blogu;)
OdpowiedzUsuńOch, ja chyba musiałam umawiać się na swapa z Indonezji... Już nie pamiętam... Ale piękna pocztówka. Mnie długa wiadomość też by ucieszyła. :) Gratuluję takiej zdobyczy, nowy kraj zawsze cieszy.
OdpowiedzUsuńkartka jest prześliczna, gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńdopiero zaczynam przygodę z blogiem, wpadnij do mnie, może spodoba Ci się i moja kolekcja pocztówek :)
+obserwuje :)
Cudowna! Mogłabym godzinami wgapiać się moimi zmęczonymi od soczewek oczkami w tę cudną zieleń. Przypomina mi to trochę Pamukkale z Turcji. :)
OdpowiedzUsuń