Druga pocztówka z organizowanej przeze mnie akcji przybyła do mnie w kopercie - z początku nieco mnie to zdziwiło, jednak po otwarciu koperty oniemiałam z zachwytu: wszak trzymałam w dłoni własnoręcznie malowaną przez nadawczynię latarnię morską. Skłamałabym, mówiąc, że jest to moja pierwsza otrzymana kartka handmade - jednak z całą pewnością jest to jedyna pocztówka, jaką znalazłam w swojej skrzynce, stworzona z sercem za pomocą pędzla. Osobiście jestem zachwycona! A jakie jest Wasze zdanie - zarówno na temat tej kartki, jak i generalnie kartek robionych ręcznie? Przyznam, że każda z osobna robi na mnie wielkie wrażenie - w końcu mam okazję obserwować niepowtarzalne dzieło sztuki - natomiast niekoniecznie lubię otrzymywać takie z Postcrossingu, gdzie spodziewam się regularnej pocztówki. A co Wy sądzicie?
Całkiem ładna :) Ja czasami robię kartki ale są to kartki innego typu, okazjonalne nie pocztówkowe.
OdpowiedzUsuńNaprawdę ładna. Ma w sobie coś z dziecka, jest trochę dziecięca, ale zdecydowanie nie w złym znaczeniu! Wygląda naprawdę ciekawie. Mimo, że nie przepadam za handmade, z chęcią zobaczyłabym taką w swojej skrzynce. :)
OdpowiedzUsuńśliczna! zaskoczyła Cię pozytywnie - to się rozumie! takie kartki handmade wykonane z sercem są moim zdaniem bardzo fajne, jeśli chodzi o własnoręczne pocztówki to jestem anty tylko wtedy, gdy taka kartka wykonana jest na odczepnego, obrazki poprzyklejane zero estetyki - wtedy niefajnie jest dostać taką kartkę, ale jeśli ktoś włoży w to baaaardzo dużo serca, tak jak przy tej latarni, to czemu nie?
OdpowiedzUsuńJa osobiście nie lubię kartek handmade,ale zdarza się że nie które mi się podobają,i z tą jest tak samo.. w swojej żadnej nie posiadam handmade :)
OdpowiedzUsuńJa nie do końca przepadam za kartkami handmade, chyba że jest to jakaś wyjątkowa sytuacja, jak na przykład specjalna wymiana, czy po prostu wymieniam z kimś listy i jest ona dodatkiem. Gdybym jednak z PC czy PU otrzymała tego typu kartkę, to pewnie nie do końca byłabym zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą tym postem przypomniałaś mi, że umówiłam się kiedyś na swap z pewną dziewczyną, która miała wysłać mi kartkę handmade, bo zajmuje się nimi na co dzień, ale...ślad zaginął i nie mam tej kartki :( Muszę chyba się zapytać, bo kompletnie o niej zapomniałam ;p
Ja osobiście nie mam nic do kartek handmade, sama mam kilka w kolekcji i w życiu bym nie powiedziała, że są ręcznie zrobione. Chociaż jak czytam o niektórych przypadkach na PC to chyba też bym ich nie lubiła ;)
OdpowiedzUsuńMnie ostatnia pocztówka handmade tak przeraziła, że już więcej nie chce widzieć na oczy takiej. Naprawdę.
OdpowiedzUsuńpamiętam to z wpisu na fb, oby Ci się więcej to nie przydarzyło :P
UsuńBardzo ładna :) I przynajmniej masz pewność, że nikt nie ma identycznej :)
OdpowiedzUsuńto zdecydowanie plus kartek handmade, oczywiście pod warunkiem, że są estetycznie wykonane :)
Usuńto Ty robisz ładniejsze kartki i koperty niż ta, którą otrzymałaś. dla mnie wygląda to trochę tak, jakby dziecko namalowało, chociaż pewnie nie powinnam tak mówić, bo sama nie mam talentu. dlatego też nie biorę się za tworzenie ręcznie robionych pocztówek. :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło to słyszeć, dziękuję! :D Jednak kartki tej nie nazwałabym dziecinną, raczej minimalistyczną, symboliczną, zwłaszcza w kontekście wiersza, który znalazł się na rewersie. ;)
UsuńTak, ta kartka ma w sobie jakiś dziwny urok :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :) Też bym chciała taką :)
JA niekoniecznie lubię takie kartki, więc raczej bym się nie ucieszyła. Dla mnie chodzi bardziej o "wirtualną" podróż po świecie, niż o podziwianie czyjegoś dzieła, szczególnie, że jestem marudna i takie kartki nie trafiają w moje gusta. Ale... mam kilka kartek, teog typu o które sama poprosiłam. Choćby pocztówka od mojej znajomej z Niemiec, narysowana specjalnie dla Daniela "chora" żyrafa (dziewczyna maluje genialnie) - dostał ją gdy leżał w szpitalu po wypadku i w takiej sytuacji jest to naprawdę genialny pomysł na pocieszenie dzieciaka :)
OdpowiedzUsuńEhhh, ja zdecydowanie nie lubię kartek handmade - ale nie udało mi się nigdy dostać takiej zrobionej 'od serca' tylko jakieś marne self-printy naprawdę kiepskich zdjęć albo - mój faworyt - to kartka, którą otrzymałam jeszcze z oficjalnej wymiany - kartka jak z bloku technicznego z wydrukowanymi 3 kwiatkami, ramką i napisem po angielsku 'wszystkiego najlepszego z okazji dnia ojca', gdzie dzień ojca został zamazany korektorem. . . . . Tak więc - nie. Zdecydowanie nie lubię pocztówek handmade :D
OdpowiedzUsuń