Poniższa pocztówka z Rosji - kraju, który, w przeciwieństwie do większości Postcrosserów, jeszcze nie zdążył mi się znudzić (może dlatego, że mam - ile? Cztery, pięć kartek stamtąd? Swoją drogą, wszystkie są z okolic Moskwy) - przybyła do mnie za pośrednictwem PostcardUnited po tym, jak już dawno zakończyłam wszelką działalność na tym portalu; wszak strona ta nie przekonała mnie do siebie, tym bardziej, że konta tam nie da się dezaktywować... Pocztówka natomiast całkiem przypadła mi do gustu - a swój udział w tym z pewnością miały znaczki, w tym jeden dotyczący Postcrossingu (co z jednej strony jest paradoksem, bo kartka została wysłana przez PU).
Hej! Bardzo mi się podoba ta karteczka. Ja z Rosji mam jedną, góra dwie karteczki. Słuchając opinii o PU stwierdziłam, że nie będę tam zakładać konta i widzę, że chyba dobrze zrobiłam :P. Zastanawiam się nad powrotem na PC, aczkolwiek cenię sobie ostatnio prywatne swapy, bo nic mnie negatywnie nie zaskoczy ^^. Tym bardziej, że ilość kartek, jakie wysyłam za granicę to 1-2 na miesiąc (ach te ceny). Miłego dnia, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa z Rosji mam kilkanaście z Postcrossingu. Na PU też się zawiodłam, bo nie ma równowagi między wysłanymi a otrzymanym. Też więcej swap-uję ale widzę, że nie wszystkie kartki dochodzą, zwłaszcza te z daleka.
OdpowiedzUsuńTeż się na PU zawiodłam, jednak Postcrossing'u nic nie jest w stanie zastąpić ;) U mnie też kartki z Rosji przychodzą z Moskwy albo jej okolic. Chyba tam najwięcej ludzi mieszka ;)
OdpowiedzUsuńJa mam w swojej kolekcji dwie pocztówki z Rosji - jedna z Petersburga, druga z Moskwy. Jak na razie mi się to nie znudziło. :p Swoją drogą... Architektura na Twojej pocztówce kojarzy mi się z połączeniem architektury angielsko-amerykańskiej (latarnia) z niemiecką (szachulcowe budynki). Ciekawie, ciekawe. :p
OdpowiedzUsuńja do kartek z Rosji nie jestem zrażona. Jednak co do PU również jestem zawiedziona. Zdarza mi się dostać kartkę i jeżeli jest adres nadawcy to staram się odesłać wspominając o tym, że nie korzystam z tego portalu, może niedługo pojawi się opcja usuwania konta :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna kartka:) Ja z PU jeszcze nie dostałam żadnej Rosji, ale z PC mam 35 kartek z tego kraju :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pocztówki z Rosji! To był jeden z pierwszych krajów, z którym się wymieniałam breloczkami ;) No i strasznie mi zależało na pocztówce z Soborem Wasyla Błogosławionego :D
OdpowiedzUsuńA ja mam tylko jedną kartkę z Rosji i mam nadzieję, że na tej jednej się nie skończy :)
OdpowiedzUsuńTe budynki kojarzą mi się z Niemcami :)
Oo, widać, że nie jestem sama w skojarzeniu: Niemcy! :D
Usuńa mi się kojarzą (nie wiedzieć czemu xD) z Bydgoszczą :D
UsuńOsobiście nigdy nie mam dość pocztówek z Rosji, zawsze z chęcią je otrzymuję :-) Sama czekam też na ten znany Postcrossingowy znaczek :)
OdpowiedzUsuńA co do kartki- bardzo ładna :-)
Jakoś tak mało rosyjsko wygląda :D Bardziej mi wygląda na jakieś kraje skandynawskie :)
OdpowiedzUsuńJak bym miała strzelać po samym obrazku co to za miejsce, to chyba padłoby na Szwecję :D
Usuńu mnie dzisiaj kartki od Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPierwszą pocztówkę z PostcardUnited otrzymałam właśnie z Rosji, ale dostałam piękny górski widok :) Twoja kartka też jest ładna :)
OdpowiedzUsuńJa mam sporo pocztówek z Rosji - trochę z PC i trochę z PU, a ostatnio umówiłam się na swap z dziewczyną z tego kraju, bo bardzo lubię nieturystyczne pocztówki z tego kraju - mają genialne niektóre sklepy i asortyment w nich :)
OdpowiedzUsuńTa pocztówka by do moich ulubionych na pewno nie należała ze względu na brak napisu miejscowości. W ogóle widok w ogóle jakoś mi się skojarzył z Danią :p nie wiem czemu ;)
Nadal nie wyskakujesz mi na liście czytelniczej :( Ale trudno, i tak postaram się zaglądać.
OdpowiedzUsuńJejku, ile ja mam kartek z Rosji, z PC, z PU, od pen palki... Ale dużo naprawdę ładnych. :) Ta, którą Ty otrzymałaś, też jest śliczna.
PU faktycznie jest niedopracowane, jest trochę oszustów, ale mnie w dalszym ciągu przekonuje fakt, że jest większe prawdopodobieństwo otrzymania kartki z rzadkiego kraju.
Martyna, jednak już jesteś na liście czytelniczej bloggera! Bardzo się cieszę.
UsuńTo w takim razie jakaś magia, ja nic nie ruszałam, haha! :D
UsuńWidoczek trochę przypomina mi naszego gdańskiego Żurawia nad Motławą ;D też zawsze jest przedstawiany z tej perspektywy.
OdpowiedzUsuńA co do Rosji... kartek stamtąd mam może ze dwie czy trzy, ale ten kraj całkiem zdominował moje losowania. Cały czas wysyłam coś do Rosji; tyczy się to także forum! I jak się tu nie wściec...?
A jak tu jest z PU? Czy tam też jest mnóstwo postcrosserów z tego kraju? Bo słyszałam, że można tam wylosować i dostać kartki z "rzadkich" krajów dużo częściej, nić na PC. Czy to prawda?
To zależy. Ja osobiście dostałam kartki z Czech, Malezji, Stanów i Rosji, Sawatka na przykład upolowała Gujanę, ale już od jakiegoś czasu się tam nie udzielam, więc nie orientuję się, co jest aktualnie na topie. Ale na pewno bardzo dużo było Czechów, bez dwóch zdań.
UsuńJa sporo pocztówek mam z Rosji, no i troszkę bokiem mi już one wyszły.. ale jak przychodzi coś ładnego z Rosji to oczywiście się cieszę ;P
OdpowiedzUsuńJa założyłam na PU konto,ale zawiodłam się.. bo wysłałam dwie pocztówki które został zarejestrowane,a nie dostałam żadnej.. więc nie będę korzystać z tej strony..
Ja często dostaję kartki z Rosji, ale jeszcze częściej losuję adresy z tego kraju ;-). Natomiast widok z pocztówki kojarzy mi się z Niemcami ;-)
OdpowiedzUsuńWidok z kartki jest charakterystyczny także dla Rosji, tyle że dla obwodu K. Wszak wiele lat rezydowali tam właśnie Niemby i od nich wzięła się charakterystyczna architektura.
OdpowiedzUsuńDla mnie znaczek nie jest paradoksem, nie chodzi bowiem o jeden konkretny projekt, a o promowaną w ramach niego idee.