Pocztówka ze Świnoujścia znalazła się w mojej kolekcji dzięki szczęśliwemu odnalezieniu starych kartek i muszę śmiało przyznać, że jestem nią zachwycona - jest całkowicie w moim guście! Dotychczas preferowałam widokówki z widokiem pojedynczym, jednak gdy ujrzałam tegoż delikwenta, chyba musiałam zmienić swoje zdanie. Każde zdjęcie jest praktycznie równie niezwykłe i wyjątkowe - pocztówka, która sprawia, że mam ochotę odwiedzić prezentowane miejsce, naprawdę musi mieć w sobie to coś.
Swoją drogą, dostrzegłam prawidłowość, że takie zupełnie niespodziewane i spontaniczne kartki wysłane przez kogoś znajomego opisujące jego wakacyjny pobyt mają dla mnie większą wartość niż widokówki otrzymane z wymiany, które często zupełnie nie nawiązują do tego, co pocztówka prezentuje lub nie widać w wiadomości ani krzty ducha. Osobiście w wypisywanie pocztówek wkładam całe swe serce - wszak to nie tylko kartonik, który zniknie gdzieś między szpargałami, a coś więcej, coś bardziej wyjątkowego, będącego zwartą konstrukcją, mającą sprawić, by na twarzy drugiej osoby pojawił się uśmiech.
Cały czas nie pokazuje mi się Twój blog w obserwowanych, więc po prostu muszę pamiętać, by tu zaglądać - bo jednak chcę być na bieżąco. :D
OdpowiedzUsuńZazwyczaj pojedynczy widoczek na pocztówce wydaje się bardziej zachwycający, bardziej przejmujący, ale zbiór ładnych ujęć też może być ładny - Twoja pocztówka to potwierdza. :D
Mnie też czasami smuci, jak ktoś napisze na pocztówce tylko kilka słów, taką wręcz formułkę: Hello Sara, I hope you like this card, have a nice day" i tyle. Niby miłe, ale oklepane.
To mówię Ci, spróbuj odobserwować i dodać do obserwowanych jeszcze raz. Myślę, że wtedy powinno działać. :D
UsuńJa to odbieram jako przymus - piszę formułkę, bo coś trzeba, takie zupełnie bezosobowe podejście do odbiorcy. Szkoda, ale to zawsze lepsze niż nic.
Pocztówka bardzo ładna! I nie rozumiem ludzi, którzy nie lubią multiviewów, haha. :D Wiadomo, można trafić na paskudy, ale można trafić też na perełki.
OdpowiedzUsuńJa zwykle staram się wkładać całe serce w wypisywanie kartek, chociaż muszę przyznać, że nie zawsze jestem zadowolona z wiadomości pisanych przeze mnie. No i fakt, takie kartki z pozdrowieniami są najbardziej personalne - pisane po prostu od serca. :)
Nie no, nie zaprzeczę, że niektóre multiview są naprawdę piękne - jak chociaż te z tej serii, co mi je wysłałaś z Poznaniem czy Drezdenkiem. Jednak bardzo często zdarzają się strasznie kiczowate paskudy. :D
UsuńTwoje wiadomości na pocztówkach uwielbiam, haha ♥
Drezdenko to DDK Edition, Poznań chyba zresztą też? To wydawnictwo ma naprawdę świetne pocztówki, potrafi obronić też multiviewy, haha. :D A co do wiadomości to staram się jak mogę. :p
UsuńTak, tak - to wydawnictwo jest świetne! Dzięki niemu odzyskałam wiarę w multiview. ♥
Usuńteż lubię te niespodziewane kartki w skrzynce znaleźć :)
OdpowiedzUsuńSuper kartka! Najbardziej podoba mi się widoczek z zachodem słońca :)
OdpowiedzUsuńŚwietna kartka :)
OdpowiedzUsuńJa też staram się w wypisywanie kartek włożyć jak najwięcej siebie, w końcu to coś ważnego zarówno dla mnie jak i dla drugiej strony :) Mam jedną taką pocztówkę, którą dostałam w wakacje od przyjaciółki, gdy była nad morzem - moja przyjaciółka ma niesamowite poczucie humoru, a ja za każdym razem jak ją czytam, śmieję się tak samo :D Dlatego wg mnie słowa na pocztówce nieraz są lepsze niż widoczki na odwrocie.. :)
Piękne miejsce, nigdy nie byłam nad polskim morzem :) Właściwie nigdy nie byłam nad żadnym :D
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię porządnie wypisane kartki :) I raczej unikam umawiania się na swapy - strasznie lubię niespodzianki :)
Pozdrawiam!
W Świnoujściu nigdy nie byłam, ale sądząc po tej pocztówce warto się tam udać. Najbardziej podoba mi się, podobnie jak Edycie widok z zachodem słońca, choć równie dobrze mogłaby to być kartka przysłana z każdej nadmorskiej miejscowości, gdyby to był pojedynczy widoczek.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o single i multi, to jak dla mnie jest to bez znaczenia. Wolę na przykład multi niż pojedyncze ujęcie na kościół. Także chyba zależy od sytuacji :)
Co do drugiej strony pocztówki, to zdecydowanie lubię, gdy ktoś zapisze ją od góry do dołu! Nie lubię oklepanych wiadomości w stylu "Mam nadzieję, że kartka Ci się podoba" i koniec, czy "Jestem X. U mnie słonecznie. A u Ciebie?" i koniec. Nie lubię też kartek jedynie z numerem ID lub w przypadku wymian kartki na której są znaczki, mój adres i... nic więcej :( Cieszę się bardzo gdy ktoś opisze mi miejsce na kartce, podrzuci kilka lokalnych zwrotów czy ciekawostek, napisze coś o sobie albo ulubiony cytat, piosenkę, historię, itd. Sama staram się jakoś urozmaicać to, o czym piszę ;)